Przejdź do głównej zawartości

Tusal 2012 - czerwiec

Oto słoiczek... Teraz przybywa w nim jedynie końcówek kordonka z którego hurtowo powstają sznury koralikowe :D


I przy okazji pokaże Wam jaką niespodziankę mi zafundowała moja ukochana kliwia. Wzięła i zakwitła ! Tak nagle i niespodziewanie, a do tego niezwykle pięknie. Nie mogę się na nią napatrzeć :) Z przyjemnością i dumą podzielę się jej pięknem z Wami :)  Wybaczcie lekko zakurzone liście, ale jak zobaczyłam że idzie łodyżka to bałam się ją już ruszać żeby nie zahamować kwiatu, więc następna kąpiel dopiero po przekwitnięciu  :D


A na deser efekt mojej "dłubaniny" - bransoletka od której wszystko się zaczęło... a co konkretnie to w następnym poście. Najpierw muszę posprzątać pajęczyny i kurz z mojego bloga :D Więc żeby nie przedłużać to - fotka cyk i biorę się do porządków. Trochę się tu w niedługim czasie pozmienia ... :) 


Co do projektu z wcześniejszego posta, na razie niestety nie został ukończony. Pomysł był na początku, ale im bliżej byłam końca tym bardziej nie wiedziałam co chcę uzyskać w efekcie końcowym. Także póki co leży i czeka na przypływ weny. Po raz pierwszy mi się takie coś zdarzyło :D

Pozdrawiam Wszystkich tu zaglądających :)



Komentarze

  1. no piękną niespodziankę Ci kwiatek sprawił :) też bym się bała dotknąć, żeby czegoś nie uszkodzić :>.
    A bransoletki śliczne ^^

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Naszyjnik "Nieśmiała Maiko"

Stwierdziłam że zaczynam być rozpoznawalna w swoim stylu, więc tym razem nieco inaczej, specjalnie, z zaskoczenia :) I chyba mi się udało... Ostatnim razem w ciągu 5 minut zostałam pod swoją pracą konkursową zdemaskowana a tym razem minęło trochę czasu i nikt nie napisał nic w stylu "chyba wiem czyje to" ;) :D Tak więc tak... to ja i mój naszyjnik inspirowany Japonią... Moim celowym zamiarem było wykonanie pracy nie kojarzącej się tak oczywiście z Japonią a raczej stosując japońskie sposoby. Dlatego poznałam i nauczyłam się dwóch nowych technik: Kanzashi - kwiatowa zawieszka, oraz Kumihimo - jeden ze sznurów w naszyjniku. Ale że nie może tak być żeby moje prace tak całkiem nie miały w sobie koralików to drugą bazą jest sznur koralikowy wykonany na szydełku we wzorze stylizowanym kwiatem wiśni. Natomiast element łączący bazę z zawieszką został wyhaftowany haftem krzyżykowym. Naszyjnik bierze udział w kalendarzowym konkursie Royal - Stone. Jeśli Ci się spodobał kliknij tu aby

Bransoleta "Izis"

No i doczekała się zdjęć ;) Bransoletka typu "mankiet" wykonana haftem koralikowym z osadzonym centralnie agatem. Utrzymana w ciepłych złoto brązowo-czerwonawych odcieniach dopasowanych do koloru kamienia. Wysokość około 5.5 cm.

Wielkie odkurzanie i ściąganie pajęczyn :D

Jak w tytule :D ... Czyli powrót na bloga i porządków czas. To jest post tymczasowy i zostanie usunięty zaraz po odgruzowaniu bloga :D