Przejdź do głównej zawartości

Bransoletkowy szał / hurtowo :)

Nareszcie prywatnie wszytko ogarnięte... W końcu się przeorganizowałam (rok to trwało) i coraz lepiej radzę sobie z czasem, dzieląc go na pracę, rodzinę, dom i znajduję go już całkiem nawet często na robótki :) Także coś drgnęło i zaczęło znowu się dziać na mym poletku rękoma mymi czynionym :-D Na blogu też w końcu posprzątane, pajęczyny odkurzone ... nawet wygląd został lekko odświeżony i podrasowany - można wracać ! 
Jak już gdzieś wcześniej wspominałam, ostatnio pochłonęły mnie zupełnie sznury koralikowe. Tu wielkie ukłony dziękczynne dla Weraph. To dzięki jej tutorialowi nauczyłam się je robić i zachęcam serdecznie do odwiedzenia jej bloga. Jest koralikową mistrzynią i jedną z moich idolek w tej technice :) 
I tak pewnego razu (jakiś miesiąc temu) wydłubałam sobie na szydełku bransoletkę...


Z dumą ubrałam swój nadgarstek i podreptałam do mamy na kawkę. No i oczywiście bransoletka natychmiast została mi z tego nadgarstka ściągnięta i najzwyczajniej przywłaszczona. No i od niej się wszystko zaczęło... Mama poszła w niej do pracy, a wróciła z "workiem" zamówień :-D Od miesiąca nic innego w wolnych chwilach nie robię tylko nawlekam koraliki i macham szydełkiem. Nie mówię żebym narzekała, wręcz przeciwnie bo nic tak nie cieszy jak świadomość że nasze wyroby się komuś podobają. Większości nawet nie zdążyłam zrobić zdjęć tak czas naglił. Ale kilka się udało :) A więc...

Na bogato - srebro ze złotem. Szkoda, że na fotce nie widać jak pięknie połyskuje.
( toho w rozmiarze 11o i 8o, kolor: Galvanized Aluminium i Silver Lined Lt Topaz ) 



Skromnie i elegancko - prosta, szaro srebrna. ( takie musiałam zrobić aż trzy )
( toho w rozmiarze 8o, kolor: Ceylon Smoke i Galvanized Aluminium ) 



Skręcona waniliowo-miodowa 
( toho w rozmiarze 11o i 8o, kolor: Opaque-Lustered Lt Beige i Honey Comb ) 



Brzoskwiniowa (delikatnie cieniowana i wygląda jakby była oszroniona - fajny efekt)
( toho w rozmiarze 8o, kolor: Trans Rainbow Crystal i cieniowany kordonek ) 


I na koniec jeszcze raz powyższe w innym ujęciu i świetle, plus dwie które nie dorobiły się własnej sesji :-D


To na chwilę obecną tyle, choć następne już są ponawlekane i czekają na wyszydełkowanie, a kilka już nowych gotowych czeka na fotki.

Pozdrawiam :)



Komentarze

  1. bardzo ładne bransoletki :) ja na razie tylko się przymierzam do zrobienia takiej. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Polecam bo wykonywanie ich daje mnóstwo frajdy i ostrzegam ... straszliwie wciąga :D

      Usuń
  2. Przepiękne, chętnie bym spróbowała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz i cieszę się że się podobają. Takie słowa naprawdę inspirują :) A co do spróbowania ... zachęcam gorąco... do dzieła ! :)

      Usuń
  3. Śliczne są :) Troszkę pracy przy nich było, a przynajmniej przy nanizaniu koralików :)
    Mam pytanko: gdzie kupiłaś łapki z napisem "hand made"?

    Pozdrawiam ciepło,
    Kasia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Danielo, Tuome i Kasiu za odwiedziny i "rzucenie" okiem na moje dłubaninki :) Pozdrawiam Was ogromnie ciepło i serdecznie.

      Kasiu te łapki to kupiłam chyba z rok temu na allegro, ale teraz też już nigdzie nie mogę ich znaleźć, a niestety też mi się już kończą :(

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Naszyjnik "Nieśmiała Maiko"

Stwierdziłam że zaczynam być rozpoznawalna w swoim stylu, więc tym razem nieco inaczej, specjalnie, z zaskoczenia :) I chyba mi się udało... Ostatnim razem w ciągu 5 minut zostałam pod swoją pracą konkursową zdemaskowana a tym razem minęło trochę czasu i nikt nie napisał nic w stylu "chyba wiem czyje to" ;) :D Tak więc tak... to ja i mój naszyjnik inspirowany Japonią... Moim celowym zamiarem było wykonanie pracy nie kojarzącej się tak oczywiście z Japonią a raczej stosując japońskie sposoby. Dlatego poznałam i nauczyłam się dwóch nowych technik: Kanzashi - kwiatowa zawieszka, oraz Kumihimo - jeden ze sznurów w naszyjniku. Ale że nie może tak być żeby moje prace tak całkiem nie miały w sobie koralików to drugą bazą jest sznur koralikowy wykonany na szydełku we wzorze stylizowanym kwiatem wiśni. Natomiast element łączący bazę z zawieszką został wyhaftowany haftem krzyżykowym. Naszyjnik bierze udział w kalendarzowym konkursie Royal - Stone. Jeśli Ci się spodobał kliknij tu aby

Bransoleta "Izis"

No i doczekała się zdjęć ;) Bransoletka typu "mankiet" wykonana haftem koralikowym z osadzonym centralnie agatem. Utrzymana w ciepłych złoto brązowo-czerwonawych odcieniach dopasowanych do koloru kamienia. Wysokość około 5.5 cm.

Wielkie odkurzanie i ściąganie pajęczyn :D

Jak w tytule :D ... Czyli powrót na bloga i porządków czas. To jest post tymczasowy i zostanie usunięty zaraz po odgruzowaniu bloga :D