Patrzę na nie i patrzę... i mimo najszczerszych chęci żeby nie widzieć w nich stóp to jednak uparcie wciąż je widzę :D Projekt w założeniu miał być nieco inny (jeden z naszkicowanych, które pokazywałam kilka postów wcześniej), ale jak zwykle w połowie pracy sutasz przejął kontrolę nad moimi palcami i zaczął tworzyć się sam. Zawsze mi to robi, a ja potem muszę dopasowywać ideologię do tego co się stworzyło i przekonywać samą siebie że tak właśnie miało być :D. Ale żeby nie przedłużać to .... TATADAMMMM - OTO ONE ! Użyłam: Sutasz w dwóch odcieniach beżu, centralnie - jaspis cesarski, turkusy, szklane perły w odcieniu karmelu i turkusu, oraz bigle otwarte - srebro 925. Tył podklejony i podszyty jasnobeżowym cienkim filcem. Będą zaimpregnowane, ale dopiero jak przyjdzie do mnie zamówiony impregnat